Nasze ciało jest wspaniałym narzędziem, dzięki któremu możemy cieszyć się życiem. Każdego dnia powinniśmy być wdzięczni za możliwość poruszania się, myślenia i odczuwania emocji. Niestety, w codziennym pędzie, często zapominamy o roli takiego doceniania. Problem pojawia się szczególnie wtedy, gdy stawiamy przed sobą określony cel i nie możemy go osiągnąć, bo – jak nam się wydaje – nasz organizm nie działa poprawnie. Frustracja jest szczególnie silna w momencie, gdy chcemy schudnąć, ale odczuwamy niepohamowany apetyt, który nam to uniemożliwia. O czym warto pamiętać w takiej sytuacji? I co robić, żeby skutecznie kontrolować apetyt? Na te i inne pytania odpowiadamy w naszym artykule.
O czym świadczy nadmierny apetyt?
Należy pamiętać, że odczuwanie głodu jest normalnym, nieodzownym dla naszego funkcjonowania mechanizmem. Niekiedy zdarza się jednak, że zmagamy się z nadmiernym apetytem, czyli niekontrolowanym łaknieniem. Innym problemem mogą być trudności w kontrolowaniu naszych zachowań i wyborów. Kluczem do sukcesu jest jednak świadomość, że takie sytuacje mogą być wynikiem poważniejszych zaburzeń.
Pod uwagę należy wziąć m.in. schorzenia, takie jak:
- zaburzenia emocjonalne, kiedy to różnego typu sytuacje stresowe wywołują tzw. zajadanie emocji i smutków, a my sami szukamy ukojenia w ulubionych przysmakach,
- zaburzenia endokrynologiczne, czyli zakłócenia w balansie hormonów, które mają wpływ na cały nasz organizm, w tym na stopień odczuwania apetytu,
- nadmierny apetyt w połączeniu z innymi symptomami, takimi jak wielomocz i osłabienie mogą być pierwszymi objawami cukrzycy,
- uszkodzenie ośrodka sytości, do którego może dojść w wyniki rozrostu nowotworowego, urazu czy zmian zapalnych,
- a także stosowane leki, a konkretnie skutki uboczne, jakie wywołują.
Warto więc spojrzeć na problem nadmiernego i niekontrolowanego apetytu z szerszej perspektywy, a także zasięgnąć porady specjalisty. Dzięki temu lepiej zrozumiemy nasz organizm i dowiemy się, co stoi za niekorzystnymi mechanizmami.
Co zrobić, by uregulować apetyt?
Niezależnie od przyczyny, w lepszym kontrolowaniu apetytu mogą nam pomóc pozytywne nawyki. Jednym z nich jest spożywanie posiłków o regularnych porach, dopasowanych do preferowanego rytmu dnia. Trzymanie się wyznaczonych godzin pomoże nam powstrzymać apetyt, zmniejszy chęć podjadania przekąsek, a jednocześnie pozwoli na zminimalizowanie odczuwania tzw. wilczego głodu. Konieczne jest także spożywanie pełnowartościowych dań, które zapewniają sytość i energię, a przy tym są duże pod względem objętościowym i bogate w błonnik.
Kolejnym czynnikiem jest odpowiednia dawka snu. Jak pokazują badania, osoby, które śpią za krótko, czyli mniej niż siedem godzin dziennie, są bardziej narażone na napady głodu. Wynika to z faktu, że w ich organizmie wzrasta poziom hormonu, który skłania do sięgania po większą ilości produktów spożywczych.
Warto także pamiętać o tym, by:
- jeść powoli i pozwolić organizmowi zrozumieć, że jest już syty – uczucie to aktywuje się po około dwudziestu minutach od pierwszego kęsa,
- jeść jeszcze zanim zrobimy się bardzo głodni, dzięki czemu unikniemy wzmożonego, nienaturalnego apetytu,
- pić odpowiednią ilość wody, co pomoże nam w zmniejszeniu łaknienia,
- wdrożyć odpowiednie suplementy i witaminy, które są niezbędne do funkcjonowania naszego organizmu i sprawiają, że pracuje on lepiej i w sposób unormowany.